Pora wracać do Białegostoku. Chcę zdążyć przed korkami. Pakujemy rzeczy i idziemy w stronę samochodu. Zdjęcia już mamy. Misja terapeutyczna spełniona. Moje poczucie piękna i kobiecości zostały wzmocnione. Odważyłam się przekroczyć próg dziewczęcości.
Mam dość. Przyspieszam. Zatrzymuję się. Nie można przejść obok takiego cudu obojętnie. Tym razem już obie wyciągamy aparaty i robimy zdjęcia. Po chwili znowu staję przed obiektywem. Teraz już bardziej na luzie. Zapominam o korkach, braku wprawy za kierownicą. Jestem, zachwycam się. Las o świcie wygląda przepiękie:)
Fotografowała Natalia Sułkowska:)
fot.: Natalia Sułkowska 3.06.2013
Korki były. Jednak nie tak straszne, jak sobie wyobrażałam, że mogą być. Podołałam. Zdjęcia? Dzięki Natalii wyszły takie jak sobie wymarzyłam:) Z niecierpliwością jednak czekam na efekt końcowy, jej artystyczny akcent. Dziękuję:))))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz