Eksperymentuję. Trochę podkadrowałam, trochę poprawiłam, może przedobrzyłam. Udana to sesja była, piękna. Zadowolonam tak bardzo, że zaniedbałam inne obowiązki. Musiałam przysiąść od razu i zadziałać. Pewnie już nie zdążę dobiec na spotkanie...
Ewa, dziękuję za mobilizację:) Dzięki Tobie uwierzyłam, że znowu mogę robić dobre zdjęcia:))) Pokazuję niewielką cząstkę tego, cośmy dziś zrobiły.
3.02.2013 Białystok
Też bym chciała takie zdjęcia, pochwałę kobiecości:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz