Piotr uczy się fletu. Nie tylko go tworzy, ale również coraz bardziej poznaje. Ja przy okazji też. Wiem już, że wolę indiański. Nie kojarzy mi się ze szkołą. No, a gdy usłyszałam jego legendę, to przyznaję, że się zauroczyłam. Czekam teraz na moją melodię;)
listopad 2014, Podkarpackie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz