katarzyna.magdalena.czajkowska@gmail.com

katarzyna.magdalena.czajkowska@gmail.com
kom. 691 813 592

piątek, 4 maja 2012

koniec oddechu z jodem i chłodzącego słońca


Koniec ucieczki, swoistej przerwy w życiu, oddechu z jodem i chłodzącego słońca, trza wrócić i ogarnąć ten dziwny świat, to jestestwo chwiejne, zwane straconym, choć przecie jest i ma się dobrze, mimo że egzystuje dzięki łasce i niełasce dobrych ludzi. 

Zanim jednak rozpocznę mobilizację do działań wszelakich, przywrócę się do pionu wspomnieniem czasu miłego:)

Odrobina lasu.

29.04.2012 Gdańsk Oliwa

Moje Kochanie czasem przypomina królika… 


29.04.2012 Gdańsk Oliwa, Park Oliwski

Ulubione me nieostrości.


29.04.2012 Park Oliwski

My, po wyjściu z Parku...



robiliśmy zdjęcia.



Ręka Pana.




Paweł podszkolił mnie nieco w strzelaniu z łuku. Nawet udało mi się kilka razy trafić w karton i nie tylko w karton;) 




fot. Paweł Karwowski 30.04.2012 gdzieś między Gdynią a Sopotem

Morze :)))
Ryby i Wodnik.

Kasia, Madzia i Paweł 1.05.2012 Sopot


Zimno było, intensywnie i bardzo fajnie. 
Pod wpływem pudełka z Maminymi zdjęciami oraz półek z albumami Wuja i Cioci zapragnęłam mieć osobiste dowody istnienia, bycia młodą, piękną, szczęśliwą i zakochaną:) Nie fotografowałam.
W przeważającej mierze, byłam pstrykaczem
i opstrykiwaną (choć fotografowaną również).  Powyższe, to tylko namiastka tego, com narobiłam, bo pstrykanie łatwe jest. Trudniej z wybraniem czegoś do chwalenia;)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz